No jest dość ciekawie jak Polak w F1 zasuwa, ale AdamusWX włącz na wsteczny. Wszystko to wina BOLIDA BMW ? jak bym dia8la słyszał wczoraj na grze np.hyhyhyhy, bolid jedno umiejętności drugie, no i jak myślisz jakie drinki pije, z palemką czy bez.

1-wszy trening GP Autralii
Kierowcy Williamsa - Nico Rosberg i Kazuki Nakajima niespodziewanie zdominowali pierwszą sesję treningową przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Australii, inaugurującym nowy sezon mistrzostw świata Formuły 1. Przeciętnie na Albert Park w Melbourne spisał się Robert Kubica, fatalnie - broniący tytułu Lewis Hamilton.
Polski kierowca pojawił się na torze jako jeden z pierwszych. Przejechał niepełne okrążenie - instalacyjne i wrócił do boksu. Podobnie postąpiło 17 innych kierowców, jedynie dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso (Renault) i rozpoczynający swój 17. sezon w F1 Rubens Barrichello (Brawn GP), nie wyjechali na tor.
Pierwsze mierzone okrążenie w obecnej edycji mistrzostw świata zaliczył Sebastien Buemi (Toro Rosso). Debiutujący w stawce Szwajcar miał komfortowe warunki do jazdy, ponieważ pozostali kierowcy przebywali w tym czasie w garażach.
Ruch na Albert Park rozpoczął się po upływie 30 minut sesji treningowej. Na tor wyjechał między innymi były mistrz świata Kimi Raikkonen (Ferrari) i szybko poprawił najlepszy wynik debiutanta o ponad cztery sekundy. Natomiast Robert Kubica znów pokonał niepełne "kółko" i zjechał do alei serwisowej. Pierwsze pomiarowe okrążenie Polak przejechał w 1.32,726 - o ponad cztery sekundy wolniej od Raikkonena. Na drugim poprawił się o 1,5 s., co dawało mu w tym momencie 14. miejsce na treningu. Kolejne "kółka" Kubica pokonywał w czasie poniżej 1.30 i plasował się w środku stawki.

O korzyściach płynących z posiadania podwójnych dyfuzorów (bezskutecznie oprotestowanych) przekonał natomiast Rubens Barrichello, który uzyskał rewelacyjny wynik 1.27,743, dający w tym momencie prowadzenie. Rezultat Brazylijczyka poprawił dopiero po kilkunastu minutach dysponujący z kolei systemem KERS Kimi Raikkonen (1.26,750).

Na 25 minut przed końcem pierwszej sesji treningowej na tor ponownie wyjechał Robert Kubica. I choć poprawił swój najlepszy czas na 1.29,143, nie dawało mu to nawet miejsca w czołowej dziesiątce. Na kolejnym okrążeniu Polakowi udało się zejść poniżej 1.29, wyprzedzić o... 0,004 s. Nicka Heidfelda i przesunąć się na ósmą pozycję. Tymczasem w czołówce, za Raikkonenem, plasowali się obaj kierowcy Brawn GP - Barrichello i Jenson Button. Po kilkunastu minutach podopiecznych Rossa Brawna wyprzedził inny zawodnik dysponujący podwójnym dyfuzorem, Nico Rosberg.

Przetasowania w klasyfikacji rozpoczęły się tradycyjnie na kilka minut przed zakończeniem sesji. Niespodziewanie na pierwsze miejsce awansował Rosberg (1.26,687), a tuż za nim uplasował się jego kolega z zespołu Williams, Kazuki Nakajima (1.26,736).

Swój wynik poprawił nieco Robert Kubica, jednak 1.28,511 dało krakowianinowi zaledwie 13. pozycję. Na ostatnim "szybkim" okrążeniu Polak mógł jeszcze wyśrubować swój wynik ale przeszkodził mu w tym jeden z bolidów będących na "zjazdowym" "kółku".

O ile jednak w przypadku Kubicy, któremu mocno dały się we znaki zmiany w przepisach, trudno mówić o rozczarowaniu, właśnie takim mianem należy określić postawę Lewisa Hamiltona (McLaren). Broniący tytułu mistrza świata Anglik pojechał o pół sekundy wolniej od Polaka i został sklasyfikowany na 16. miejscu.

Nieoficjalne wyniki I treningu:
1. Nico Rosberg          Williams     1.26,687  19 okr.
2. Kazuki Nakajima       Williams     1.26,736  21
3. Kimi Raikkonen        Ferrari      1.26,750  24
4. Rubens Barrichello    Brawn GP     1.27,226  21
5. Heikki Kovalainen     McLaren      1.27,453  15
6. Jenson Button         Brawn GP     1.27,467  12
7. Felipe Massa          Ferrari      1.27,642  24
8. Timo Glock            Toyota       1.27,710  24
9. Adrian Sutil          Force India  1.27,993  20
10. Fernando Alonso       Renault      1.28,123  16
11. Nick Heidfeld         BMW Sauber   1.28,137  20
12. Jarno Trulli          Toyota       1.28,142  21
13. Robert Kubica         BMW Sauber   1.28,511  22
14. Giancarlo Fisichella  Force India  1.28,603  16
15. Sebastien Buemi       Toro Rosso   1.28,785  27
16. Lewis Hamilton        McLaren      1.29,042  18
17. Mark Webber           Red Bull     1.29,081   7
18. Nelson Piquet         Renault      1.29,461  25
19. Sebastien Bourdais    Toro Rosso   1.29,499  21
20. Sebastian Vettel      Red Bull     1.32,784   4

[onet.pl]

NuUuUuUuUuUuUuUuUuUdA

Cóż mogę powiedzieć, powiem tylko tyle: trzymajmy za R. Kubicę kciuki w każdych wyścigach, bo łatwo mu na pewno nie będzie

Jest Git! Te Zadufane Mc Lareny Za BurtĄ.graty Jenson

4 miejsce Kubicy w kwalifikacjach, myślę że to dobre miejsce i jest duża szansa na podium.Robert zostawił w tyle Ferrari i McLaren-a. W zeszłym sezonie Robert nie miał najlepszego bolidu(Ferrari,McLaren dominacja), a teraz to Lewis nie ma szybkiego bolidu. Teraz będzie wiedział jak to jest: mieć wielkie umiejętności, a nie mieć szybkiego auta. Jeśli Roberta nikt na starcie nie rozwali to będzie dobrze

No i posprzątane... Powiem tak... do Vetella nic nie mam... ale tylko wtedy jak przeprosi... widocznie opony miał już spierniczone i go wyniosło...

Ale najbardziej wku#wia mnie to, że komentatorzy przy Kubicy, jak i przy A. Małyszu pieprzą, pieprzą, że będzie mistrzem, że bedzie takie i srakie miejsce, a chwile później jest ogromne KABOOOOOOM! i !@#$%^&* i wtedy mamy pozamiatane wszystko... Napisze skargę na tych tępaków...