Victory

http://www.teamdoom.pun.pl/viewtopic.ph … 108#p13108

Dzieki Pany za piekny wyscig

jesteściemy zajebiści

:::LowEdit

Cj - jesteście ze slimem jak psychoterapeuci.
Macie swój udział w tej wygranej


::: -> popieram! Oto jeden z dowodów:

SlimFast napisał:

WYNIK NIE MOŻE BYĆ PROSTSZY:
TD===> <===AngelZ   
SlimFast==> robimy fale _-"-_-"-_-"-_

Czesc. Serdeczne i szczere  gratulacje ze zwycięstwa.Co będę się rozpisywał wygraliście jako drużyna, i to przyniosło efekt, bo AngelZ to indywidualiści są szybcy na coll off ... i tu moje skromne zdanie...zlekceważyli was (oprócz mnie oczywiście) , kupę czasu gadałem z flową o taktyce i waszych  możliwościach, to tylko było,, spoko mario wystarczy wygrać 1 wyścig ASTONA,,..... rozumiecie ??? pycha ich zżerała że w lacettach dadzą radę ( nie piszę damy choć do nich należę) ja cały czas powtarzałem to coll on, widocznie mieli to w d*pie. Fakt że Vazda nie jechał wszystkich raców i Ace miał problemy, a oni to są 2 najlepsze pistolety, lecz cóż zwycięzców się nie sądzi.
PS .Cuper ma do mnie non stop żal o SPA jabym był wszystkiemu winny, Flowa sie nie odzywa ?? WTF ??

btw MArio...

czuje ze przegrana AngelZow wziela pod watpliwosc Twoja lojalnosc Mario Wiesz... byles kiedys TDekiem i to lojalnym! Flowa moze sobie mysli ze zdradziles AngelZow knujac z nami :] Domyslow moze byc sporo. Aczkowlwiek do dzis nie rozumiem jak to sie stalo ze Ty tam jestes... oczywiscie nie mam nic do AngelZow bo to naprawde swietni gracze (z tym ze w duzej mierze chyba indywidualisci)... powiedz mi MArio, co by bylo gdyby nie Flowa, zapewne bys sie tam pogobil. W TD mogles liczyc na kazdego czlonka, doslownie na kazdego... z kazdym mogles swobodnie rozmawiac. Tym bardziej nie rozumialem Twoich pewnych decyzji, momentami twierdziles ze sie atmosfera FP popsula i takie tam bla bla bla... w AngelZach tez nie jest slodko :], jak sie to ma do tych "pistoletow"? Czy tam aby napewno jest wszystko git dla Ciebie?

Czasami warto sie zatrzymac... przemyslec... dac sobie czas i ochlonac, nigdy nie podejmowac decyzji z goraca glowa! TD nie jest i napewno nie bedzie "piekarnia"... zawsze jest czas na zastanowienie. Ci co nie maja czasu widza to i poprostu wychodza... gdyz sami stwierdzaja ze pomylili "lokal"

Jeszcze raz wielkie graty MArio za ladny pojedynek. A odnosnie gry zespolowej... zespolowo wygrywa sie tylko wtedy gdy ma sie bezwzgledne zaufanie do poszczegolnych czlonkow zespolu, mozna na nich polegac... w zespole nie moze byc indywidualnosci poniewaz to one deorganizuja prace, wszystkie trybiki musza pracowac z takim samym tepem i zazebiac sie jednakowo...

"...gdy Bog pomieszal im jezyki... to zapanowal chaos i niemozliwe bylo dokonczenie budowli zwanej Babel..."

Ostatnio edytowany przez GlodziuX (2009-11-10 01:11:43)

Macie 100 % racji, pomyliłem lokal .